13.05.2011, 11:03
Witam, zawsze miałam na dysku wolne 179-182GB, w zależności od tego ile rzeczy tam wrzuciłam. A wczoraj włączam kompa, iii.... niespodzianka... 217GB. Jedyne troszkę inne rzeczy jakie się wtedy działy to to że się zawiesił ze 2, 3 razy przy włączaniu, no ale tak bywa.... Wszystko działa w porządku, po wpuszczeniu eseta, zrobiło się jeszcze 4GB mniej... niestety nie wiem czy coś było bo go puściłam na nockę i nie zdążyłam zobaczyć raportu.
Słowem: mam się cieszyć czy się bać?
Słowem: mam się cieszyć czy się bać?